Najnowsze wpisy, strona 6


sty 08 2004 Bez tytułu
Komentarze: 0

Twój wieczorny, właściwie nocny już telefon, zaskoczył mnie bardzo. Bardzo pozytywnie. Chyba nie zdaję sobie sprawy czasami z tego, jak dobrze mnie znasz.
Jesteś wspaniałym Człowiekiem. Cieszę się, że na Ciebie trafiłam. Że mogę się Toba cieszyć w taki sposób. :-)
Kocham Cię bardzo.

dla_ciebie-1 : :
sty 08 2004 Furkotku...
Komentarze: 0

... źle dziś mi się z Tobą rozmawia. Może dlatego, że jestem dość mocno przeziębiona, a może dlatego, że obydwoje nie mamy czasu nawet na taką prawdziwą rozmowę. A może dlatego, że minęło zaledwie kilka dni od naszego rozstania, a mnie się wydaje, że to juz miesiąć, a tu zapowiada się pewnie podobnych dwadzieścia, co najmniej dwadzieścia dni. Smutnych na wskroś, zimnych, samotnych... Dni są jeszcze w miarę, szybko mijają, mam trochę zajęć. Ale wieczory, te dają popalić. Mimo zmęczenia - tak jak dziś - boleśnie odczuwam Twój brak. Dwuosobowa podusia pusta..  śpię na jaśkach małych pozwijanych pod głowę. Układam się do snu w taki sposób, w jaki najczęściej z Tobą zasypiam. Siedzę na swoim skrzeczącym krześle i wiem, że niedawno razem siedzieliśmy na nim :-) To wszystko przypomina mi się, kiedy dziś z Tobą rozmawiam. I źle mi się rozmawia. Bo drażni mnie, że Ty tam, ja tu.. że jesteśmy razem, zawsze i zwłaszcza, a jednak osobno. Bo Ty masz swoje obowiązki, a ja swoje. I obydwoje musimy dać im radę. Ale.. ja nie chcę tak.. męczę się bez Ciebie... Żebyśmy mogli chociaż na dwadzieścia minut dziennie spotkać się... chociaż na jedną herbatkę w jakiejś przerwie podczas pracy, nauki, czegokolwiek.. Tak bardzo tęsknię, tak bardzo... Tak bardzo, że aż mi się z Tobą inaczej dziś rozmawia... źle jakoś.. Zaciskam zęby i wiem, że damy radę. Już krócej czekania o jeden dzień. Już być może nie dwadzieścia trzy, a dwadzieścia dwa dni :-) A może dziewiętnaście? :-)
O wlaśnie na mnie pokrzykujesz, że za późno się wzięłam do pracy, mogłam dziś wcześniej.. Mogłam, ale mi się nie chciało..
Lepiej jednak nawet tu skończę na dziś..
Dobranoc KOchanie, niech śpi Ci się pięknie i lekko, a jutro wypoczęty bądź, o ile to możliwe.
Tak bardzo Cię kocham... i tak bardzo tęsknię.. zrób coś z tym, bo ja już pomysłu nie mam..

dla_ciebie-1 : :
sty 07 2004 Zmiana znaczenia sygnału
Komentarze: 1

Kilka razy w ciągu tego dnia zdążyliśmy sobie puścić sygnał. Niby takie nic nie znaczące coś, co kiedyś doprowadzało mnie do furii, kiedyś... Dawno. Kiedyś, kiedy Ciebie nie było w moim świecie, ktokolwiek kto puścił mi "zajączka", natychmiast zostawał zbesztany, czasem niemal zmieszany z błotem - jeśli to był nikt ważny. Za nieodpowiednie zachowanie, za gówniarki wybryk. Za dziecinadę i zachowanie godne zakochanego smarkacza.  A teraz? Sam wiesz. :-) Każdy Twój sygnał wywołuje uśmiech na mojej twarzy, dźwięk dzwonka przeznaczonego jedynie dla Ciebie wywołuje mrowienie w palcach, na plecach, czasem nawet w innych okolicach ciała :-) Uwielbiam te sygnałki, chciałabym je zawsze otrzymywać, tak często, jak to tylko możliwe. Nawet kiedy pracuję czy się uczę. Kiedy tylko masz chwilkę, żeby wybrać mój numer i wcisnąć odpowiedni przycisk na klawiaturce, żeby zainicjować łączenie. Dla mnie oznacza to, że myślisz
o mnie, że stale masz mnie w pamięci. Hm, możliwe że i ja się teraz zachowuję jak smarkacz zakochany. Ze zachowanie takie to dziecinada. Ale wiesz, dobrze mi z tym i jakby mam w nosie, czy ktoś sobie tak może pomyśleć.
o, 12 minęła, wracam do książek z powrotem, bo niedługo egzaminy.
Kocham Cię, pamiętaj :-)

dla_ciebie-1 : :
sty 07 2004 Bez tytułu
Komentarze: 0

Nie umiałam pożegnać Cię wcale

stojącego naprzeciw, czas naglił

patrzyłam długo na uśmiech

ironiczny i ciepły zarazem

chcąc zabrać tylko ciebie

ile tylko zmieszczę w oczach

pożerających cię do nagiej krwi

by mi straczyło twych barw

na całą nadciągającą zimę

na grudzień

na styczeń

na luty najdłuższy ze wszystkich miesięcy

 

Nie umiałam zapomnieć cię wcale

stojącego naprzeciw, mijały

zimne noce i ranki posępne

gdy szukałam twojej postaci

aż do bólu gwałconej wyobraźni

a moje usta nieśmiałe

nienawykłe do słodkich igraszek

smakowały dźwięk twego imienia

przez całą lodowatą zimę

przez grudzień

przez styczeń

przez luty najdłuższy ze wszystkich miesięcy

 

czekając na wiosnę 

dla_ciebie-1 : :